piątek, 15 marca 2013

Subtelnie i krótko

Hejka ;)
Tak jak w tytule posta - krótko, bo nie mam pomysłu, nad czym by się rozwijać; subtelnie, ponieważ przedstawię Wam delikatne modelinowe kolczyki - kwiatuszki. Nie wiedziałam, jakiego rodzaju je zrobić, więc wyszły pojedyncze niezapominajki ;)


Jak jedziemy w subtelność, to na całego ;D




No tak, zapomniałabym..
Zajęcia artystyczne, wszyscy rysujemy martwą naturę. Nagle chłopak siedzący przede mną zagląda do rysunku swojego kolegi. Potem patrzy na swój, znowu na jego i (zupełnie poważnie, wręcz z oburzeniem) mówi:
-Ty ku**a nie ściągaj!


Do zobaczenia ;)

sobota, 9 marca 2013

Bo wieczorami nachodzą mnie dziwne pomysły.. (The Piano Guys)

Cześć! 
Miałam napisać o tym później, ale po prostu nie mogłam się powstrzymać ;D
Dzisiaj post zupełnie odbiegający od biżuterii, koszulek, (coś jak z tymi butami, albo malarstwem na ludziach)... ale nie wychodzący z ram sztuki. Przeglądając ostatnio YouTuba, natknęłam się na taki oto zespół: The Piano Guys. Pewnie mało to Wam mówi ;)
Jako że mam wyjątkowo urozmaicony gust muzyczny (poza disco polo - tu po prostu wysiadam XD ), spodobało mi się, jak grają. Taki nie-metalowy Jelonek, jeśli ktokolwiek wie, co mam na myśli :P. 
A tak w ogóle to śnieg spadł :/
No tak, ja tu się rozpisuję nie na temat, a powinnam zarzucić kilka kawałków. Miłego (lub niemiłego, jeśli ktoś nie lubi instrumentów smyczkowych w połączeniu z fortepianem) słuchania ;)




 

Dobranoc ;)

czwartek, 7 marca 2013

Muszę zacząć pić więcej kawy...

Sie ma,
dziwny tytuł posta o kolczykach, co?  Ale gdy na biologii zamiast pływających erytrocytów widzi się brzoskwinie "UFO" strzelające płonącymi śnieżkami (leukocytami) do bezbronnych płaszczko-ślimaków (?!), jest naprawdę źle i nie można o tym nie wspomnieć.  
Oczywiście wynikają z tego kolejne  refleksje życiowe: 'czy gdyby człowiekowi we krwi pływały by brzoskwinie "UFO", nie musiałby nic jeść, lub czy przynajmniej nie musiałby jeść owoców?', albo 'co by było, gdyby świat opanowały wielkie białe myszy z brudnymi zębami, a jedynym naszym ratunkiem byłaby grupa Avengers?'(to akurat moje rozmyślania dotyczące ostatniego snu).
Sami musicie przyznać, to nie jest normalne ;P
Jednakże zachowałam jeszcze jakieś resztki przyziemnego realizmu i chcę Wam przedstawić kolejną serię kolczyków ;)




Taa... dla niewtajemniczonych "to" na samej górze to maliny. A przynajmniej je udają ;)

Wiosna idzie :3

niedziela, 3 marca 2013

Modelinowe kolczyki cz. 1.

Cześć i czołem!
po jakże długiej nieobecności, postanowiłam zasypać Was (jeśli jeszcze chce Wam się tu wchodzić) maasą kolczyków. Powinnam się jakoś wziąć w garść i wstawiać posty częściej.. Może mniej prac, a więcej postów?


Jednocześnie bardzo chciałabym podziękować wszystkim osobom komentującym, obserwującym, wchodzącym na tego bloga. Chyba jakoś niedawno (2 miesiące temu?) były jego pierwsze urodziny ;D (nie ma to jak dobry refleks). Nie będę się tu jakoś wielce produkować, ale chce żebyście wiedziały/wiedzieli, że każdy komentarz sprawia mi wielką frajdę i cieszę się, że podobają się Wam moje (niektóre) prace ;)
Dobra, skończyłam nudzić, teraz zarzucam kolejny utwór



Do zobaczenia!