Witajcie, witajcie! Trzeba nadrabiać posty, więc jedziemy ;). Za oknem pogoda piękna, ferie, już zaliczyłam spacer i sanki z najmłodszym braciszkiem. Tylko zimno i trzeba Krzyżaków słuchać na audiobooku, bo sprawdzian niedługo... Tak więc teraz w domu siedzę i się kiszę przed biurkiem z odpalonym laptopem, modeliną i farbkami pod ręką, ale pomysłów jakoś brak. Chciałam poćwiczyć piórkiem, ale co? Chwilowo 'kopiuję' rysunki J. M. Szancera, ale nie chce mi się :(.
Macie może jakieś pomysły? Wczoraj zmajstrowałam bransoletkę dla cioci, która dała mi te kościane koraliki i powiedziała, żebym coś wymyśliła.
Macie może jakieś pomysły? Wczoraj zmajstrowałam bransoletkę dla cioci, która dała mi te kościane koraliki i powiedziała, żebym coś wymyśliła.
No No ładne jak zwylke wszystko co zrobisz
OdpowiedzUsuńbez przesady ;)
OdpowiedzUsuńdużo rzeczy mi nie wychodzi...
ale dzięki
Baardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
OdpowiedzUsuńświetna ta bransoletka
OdpowiedzUsuń