Jakoś trzeba zacząć, nie? Chwilowo nic nie dekupażuję, więc wsadzę kilka prac, które były na poprzednim blogu. Obecnie próbuję powyżywać się na modelinie i rozpocząć współpracę z akwarelami. Niedługo może pokaże część wypocin...
Dzisiaj musiałam stoczyć krwawą bitwę z Photoshopem! Nie obyło się bez ofiar... a efekty są takie:
Dzisiaj musiałam stoczyć krwawą bitwę z Photoshopem! Nie obyło się bez ofiar... a efekty są takie:
W niektórych z kolorkami i cieniem się pobawiłam.
A teraz odpowiedź na drugie zagadnienie tematu. Ta piosenka 'gnębi' mnie od kilku ładnych dni... może Was się teraz uczepi... (jeśli gdziekolwiek, jakkolwiek jesteście...???)
Tak czy siak, zachęcam do komentowania ;)
Dziękuję bardzo za komentarz.
OdpowiedzUsuńPiękne prace! :)
Dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńPiękne ne ramki a zwłaszcza ta z lawendami
OdpowiedzUsuń