poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Wesołych Świąt

Znowu późno piszę. Za oknem jest tak magicznie, że aż nie mogę się napatrzeć. Nie wiem, co mnie dzisiaj dopadło, ale po południu naprawdę szukałam po domu choinki ;D
Tak czy owak życzę Wam wszystkim wesołych Świąt i śnieżkowego (brrr, na samą myśl się robi lodowato) Śmigusa Dyngusa! 
Miałam zamiar przyjść w koszulce z takim tekstem w ostatni dzień szkoły, ale nie zdążyłam jej namalować ;)


Jakiś czas temu Lumos Art wstawiły posta z rzodkiewkami Luny Lovegood. To mnie natchnęło (nie do końca ze względu na Harrego, raczej z ekstrawagancji Luny) do zrobienia zupełnie innych. Pierwsze podejście było.. cóż.. makabryczne; całość się potwornie kruszyła, nawet nie zdążyłam ich przymierzyć, jak już tu i tam odpadł listek. Za drugim razem wszystko odrobinę pogrubiłam, przez co są mniej rzodkiewkopodobne, ale co najważniejsze - stabilne! Do tego doczepiłam dłuższe bigle, które nadają im smuklejszy wygląd.



piątek, 15 marca 2013

Subtelnie i krótko

Hejka ;)
Tak jak w tytule posta - krótko, bo nie mam pomysłu, nad czym by się rozwijać; subtelnie, ponieważ przedstawię Wam delikatne modelinowe kolczyki - kwiatuszki. Nie wiedziałam, jakiego rodzaju je zrobić, więc wyszły pojedyncze niezapominajki ;)


Jak jedziemy w subtelność, to na całego ;D




No tak, zapomniałabym..
Zajęcia artystyczne, wszyscy rysujemy martwą naturę. Nagle chłopak siedzący przede mną zagląda do rysunku swojego kolegi. Potem patrzy na swój, znowu na jego i (zupełnie poważnie, wręcz z oburzeniem) mówi:
-Ty ku**a nie ściągaj!


Do zobaczenia ;)

sobota, 9 marca 2013

Bo wieczorami nachodzą mnie dziwne pomysły.. (The Piano Guys)

Cześć! 
Miałam napisać o tym później, ale po prostu nie mogłam się powstrzymać ;D
Dzisiaj post zupełnie odbiegający od biżuterii, koszulek, (coś jak z tymi butami, albo malarstwem na ludziach)... ale nie wychodzący z ram sztuki. Przeglądając ostatnio YouTuba, natknęłam się na taki oto zespół: The Piano Guys. Pewnie mało to Wam mówi ;)
Jako że mam wyjątkowo urozmaicony gust muzyczny (poza disco polo - tu po prostu wysiadam XD ), spodobało mi się, jak grają. Taki nie-metalowy Jelonek, jeśli ktokolwiek wie, co mam na myśli :P. 
A tak w ogóle to śnieg spadł :/
No tak, ja tu się rozpisuję nie na temat, a powinnam zarzucić kilka kawałków. Miłego (lub niemiłego, jeśli ktoś nie lubi instrumentów smyczkowych w połączeniu z fortepianem) słuchania ;)




 

Dobranoc ;)

czwartek, 7 marca 2013

Muszę zacząć pić więcej kawy...

Sie ma,
dziwny tytuł posta o kolczykach, co?  Ale gdy na biologii zamiast pływających erytrocytów widzi się brzoskwinie "UFO" strzelające płonącymi śnieżkami (leukocytami) do bezbronnych płaszczko-ślimaków (?!), jest naprawdę źle i nie można o tym nie wspomnieć.  
Oczywiście wynikają z tego kolejne  refleksje życiowe: 'czy gdyby człowiekowi we krwi pływały by brzoskwinie "UFO", nie musiałby nic jeść, lub czy przynajmniej nie musiałby jeść owoców?', albo 'co by było, gdyby świat opanowały wielkie białe myszy z brudnymi zębami, a jedynym naszym ratunkiem byłaby grupa Avengers?'(to akurat moje rozmyślania dotyczące ostatniego snu).
Sami musicie przyznać, to nie jest normalne ;P
Jednakże zachowałam jeszcze jakieś resztki przyziemnego realizmu i chcę Wam przedstawić kolejną serię kolczyków ;)




Taa... dla niewtajemniczonych "to" na samej górze to maliny. A przynajmniej je udają ;)

Wiosna idzie :3

niedziela, 3 marca 2013

Modelinowe kolczyki cz. 1.

Cześć i czołem!
po jakże długiej nieobecności, postanowiłam zasypać Was (jeśli jeszcze chce Wam się tu wchodzić) maasą kolczyków. Powinnam się jakoś wziąć w garść i wstawiać posty częściej.. Może mniej prac, a więcej postów?


Jednocześnie bardzo chciałabym podziękować wszystkim osobom komentującym, obserwującym, wchodzącym na tego bloga. Chyba jakoś niedawno (2 miesiące temu?) były jego pierwsze urodziny ;D (nie ma to jak dobry refleks). Nie będę się tu jakoś wielce produkować, ale chce żebyście wiedziały/wiedzieli, że każdy komentarz sprawia mi wielką frajdę i cieszę się, że podobają się Wam moje (niektóre) prace ;)
Dobra, skończyłam nudzić, teraz zarzucam kolejny utwór



Do zobaczenia!

poniedziałek, 4 lutego 2013

Mazy na ścianie część I i jabłuszka

Hejka :D
Dzisiaj wstawię coś troszkę innego niż do tej pory, bo zdjęcie fragmentu (zresztą niedokończonego) paskudztwa, którym postanowiłam przyozdobić sobie ścianę nad biurkiem. Pewnie mało kto pamięta, jak pisałam o przymiarkach do namalowania Hogwartu pod koniec wakacji. Chwilowo utknęłam na chatce Hagrida, ale mam nadzieję, że uda mi się spiąć i zrobić resztę (może do wakacji?) w najbliższym czasie.


Chatka dość kiepska, ale nie do końca wiem, co zrobić, żeby wyglądała lepiej. To 'coś' po lewej zrobiłam na ślepo, bo bezsensownie wzorowałam się chatką i z HP 1(gdzie było 'to' zamiast przybudówki po prawej) i HP 3 (wg mnie lepsze), w wyniku czego powstały 3 'cząstki'.
Teraz na lekką osłodę po tym paskudztwie zaprezentuję krwistoczerwone jabłuszka prosto od Złej Królowej... z zamku (ona chyba nie żyje, ale będę kierować się swoim serialem - "Once Upon a Time", gdzie jest jeszcze zupełnie na chodzie).

 

Oczywiście zapomniałam obrobić ich tak, żeby tła nie było widać, ale moje lenistwo jak zwykle nie zna granic.

Właśnie! Nie wspominałam jeszcze nigdy o swoim najukochańszym serialu (kto by wspominał o tym, jak siedzi przyklejony dniami i nocami do komputera..). Może kiedyś zrobię jakiś wpis, bo mam fioła na jego punkcie :3

Teraz zostawię Was z kolejną zapowiedzią o koszulkach i kilku 'zawieszkach' do rzemyków oraz tym:

Do zobaczenia ;)

Ferie się kończą :/

niedziela, 27 stycznia 2013

Modelinowe 'aniołki'

Hejka :D. Właśnie sobie przypomniałam, że udało mi się zgrać część zdjęć nowych prac (w sumie nie takich nowych, bo to prezenty Świąteczne). Takie aniołki-nie aniołki, bo starałam się każdemu wynaleźć takiego w jego stylu). Zresztą sami zobaczcie ;)





 (Diabelska fryzura wzorowana na Slashu XD )


 Pierwsze 3 to ok. 7-9 cm zawieszki (Ania z Zielonego Wzgórza, Pipi Langstrumpf - chyba tak to się pisze i ostatni - hipis-gitarzysta. Dwóm domalowałam później buźki, ale nie zdążyłam zrobić zdjęć). Reszta to kolczyki... kolczyki. Niedługo wstawię nowe koszulki ;)
Do zobaczenia

sobota, 19 stycznia 2013

Urodzinowe rozdanie u Lumos Art

Hejka!
z radością chciałabym poinformować wszystkich o kolejnym rozdaniu najkreatywniejszych potteromianiaczek na świecie, a mianowicie Tiger Lily i Mionie z zespołu Lumos Art (link do posta z rozdaniem)
Jednocześnie chciałabym (teraz w pierwszej os do zespołu ;) ) Wam życzyć kolejnych wspaniałych pomysłów, wielu klientów, kasy na materiały oraz abyście ani na moment nie rozmyśliły się z prowadzenia tak zaczepistego bloga ;) 
Jako że jestem fanką chyba od samego początku (haha, ale jestem fajna :D), trzymam kciuki, że może tym razem coś mi się uda wylosować ^.^